Imię: Jagna
Płeć: suka, zenski
Data urodzenia: 2009
Waga docelowa: 40
Umaszczenie: biała
Stan zdrowia: - chora
Chip: TAK
Smycz: Tak
Miejsce przebywania: okolice Płońska
Usposobienie: przyjazne
Jazda samochodem: Nie wiadomo
kastracja: Nie
Szczepienia: tak
Do miasta: Tak
Do domu z dziećmi: Tak
Akceptuje psy: Tak
Akceptuje koty: Tak
Jagna to starsza suczka w typie owczarka podhalańskiego, która przez całe życie zaznała jedynie bólu i zaniedbania. Skazana na ciasny kojec i ciężki łańcuch, spędziła lata w samotności, pozbawiona miłości, troski i wolności. Teraz, kiedy trafiła pod naszą opiekę, robi wszystko, by nadrobić stracony czas – ale my wiemy, że tego czasu zostało jej niewiele.
Mimo całego cierpienia, jakie przeszła, Jagna jest cudowna i pełna ciepła. Uwielbia ludzi, chodzi za nimi krok w krok, jakby bała się, że znów zostanie zapomniana. Trąca nosem, zaczepia, prosi o uwagę – po prostu chce być blisko. Spacery są dla niej największą radością, bo przez lata nie mogła poczuć ziemi pod łapami ani swobody.
Jagna jest spokojna i delikatna, potrafi żyć zarówno z psami, jak i z kotami, choć inne psy traktuje z dystansem. Najważniejsze jest jednak dla niej to, by mieć swojego człowieka – kogoś, kto pokaże jej, że życie może być dobre, nawet jeśli to tylko na chwilę.
Niestety, los nie oszczędza jej również teraz. Jagna walczy z zaawansowanym rakiem z przerzutami i ropomaciczem. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by była otoczona troską i miała jak najlepszą opiekę, ale wiemy, że najbardziej potrzebuje domu, gdzie spędzi resztę życia w cieple i miłości.
Jagna ma 15 lat, waży około 40 kg, jest bardzo wychudzona, ale powoli dochodzi do siebie. Jest już zaszczepiona i pod stałą opieką weterynaryjną.
Błagamy o dom dla Jagny – na dożycie, na spokojną starość, na ostatni, najważniejszy rozdział w jej życiu. Ona nigdy nie miała nic, a tak bardzo zasługuje na miłość.
Prosimy, nie pozwól, by odeszła bezdomna.